
To zdjęcie zostało automatycznie zmniejszone. Kliknij na obraz aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości (1193x800).
| Opis: |
16.09.2019 | szlak Gossau SG - Flawil | Piętrowy EZT Bombardiera „Twindexx” RABe502-209 w wersji ośmioczłonowej do obsługi połączeń InterRegio (składy produkowane są również w wersji ośmioczłonowej dalekobieżnej z wagonem restauracyjnym i przedziałem rodzinnym z placem zabaw oraz czteroczłonowej InterRegio) jedzie jako pociąg linii IR13 relacji Chur-Zürich HB w kierunku Flawil, gdzie zaliczy najbliższy rozkładowy postój.
Po kilkuletnim opóźnieniu dostawy, część Twindexxów rozpoczęła rok temu regularną pracę na sieci SBB. Ich eksploatacja wciąż jednak sprawia kolei i jej pracownikom dużo trudności. Nie chcę znowu pisać wielkiego opisu, jeżeli ktoś byłby zainteresowany aktualnym stanem tego pechowego projektu, mogę rozwinąć wątek w komentarzu. |
| Słowa kluczowe: |
RABe502, RABe502-209, 502, 502-209, Gossau, Flawil, Szwajcaria, lato, InterRegio, EZT |
| Data: |
02.02.2020 19:05 |
| Wyświetleń: |
1682 |
| Wielkość pliku: |
625.8 KB | 1193x800 px |
| Dodał: |
filip r. |
|
| Producent: |
Canon |
| Model: |
Canon EOS 700D |
| Czas ekspozycji: |
1/1000 sec(s) |
| Wartość przysłony: |
F/7.1 |
| Czułość ISO: |
200 |
| Data wykonania: |
16.09.2019 16:07:33 |
| Ogniskowa: |
50mm |
|
| Komentarze |
Jeżyk (†)
03.02.2020 08:35
|
A w czym jest problem z Twindexxami? |
|
filip r.
03.02.2020 20:29
|
Problem polega głównie na wysokiej awaryjności oraz niespokojnym biegu wielu egzemplarzy.
Jak już zaznaczyłem w opisie, pociągi trafiły do Szwajcarskich kolei SBB z wieloletnim opóźnieniem (SBB również były krytykowane za postawienie warunków w przetargu, które były ciężkie do zrealizowania w tak krótkim czasie, pierwotnie od zamówienia do początku eksploatacji pierwszego pojazdu zakładano 4 lata, do ruchu miały trafić w 2013 roku). Bombardier jednak przyjął to wyzwanie. A to skład w ogóle nie mógł wyjechać ze stacji początkowej, a to padał gdzieś na szlaku. Wykorzystana została w nich nowa technologia „Wankkomposition” opracowana przez Bombardiera i SBB, która umożliwia szybsze jazdy po łukach bez wychylnego pudła. Oprócz tego pociąg naszpikowany jest różnymi digitalnymi rozwiązaniami. Przed rozpoczęciem eksploatacji w ruchu planowym wybrane składy przez jakiś czas obsługiwały pojedyńcze połączenia RegioExpress i odbywało się to bez większych trudności. Wprowadzenie pociągów do ruchu planowego przy zmianie RJ w 2018 roku okazało się jednak porażką. Awarie pociągów i odwoływane kursy były na porządku dziennym. Często usterki na początku eksploatacji były spowodowane wyłącznie błędami w software pociągu, np. software zamykania drzwi. Według tego, co podawały media, dochodziło też do przypadków, gdzie system po prostu się zawieszał, nie reagował na żadne polecenia i blokował dalszą jazdę. Jeszcze całkiem niedawno jeden skład, po tym jak padł na dworcu w Chur, w ogóle nie mógł być ruszony przez kilkanaście godzin.
Media zwróciły również uwagę na niską jakość wykonania i złe warunki pracy w zakładach produkcyjnych. Aby obniżyć koszty, zatrudniano na krótkich umowach źle wykwalifikowanych pracowników. Podczas jazd testowych na torze doświadczalnym w czeskim Velim doszło do incydentu, gdzie drzwi pociągu oderwały się podczas jazdy z prędkością 200km/h i zostały znalezione 700 metrów od toru. Jesienią zeszłego roku wszystkie dopuszczone do ruchu pociągi musiały wrócić do zakładów na wymianę wadliwych części.
Nawet jeżeli awarii z biegiem czasu dzięki różnym ulepszeniom zaczęło ubywać, Twindexxom wciąż sporo brakuje do starszych modeli pod względem dostępności. SBB wymaga, by pociągi w ruchu dalekobieżnym mogły pokonywać średnio ok. 8000km bez awarii, inne pojazdy dają radę nawet po średnio 11000km, u twindexxów wartość ta waha się obecnie koło 5000km-7000km, po tym jak w pierwszych miesiącach eksploatacji poważne awarie występowały nawet co ok. 1000km-3000km. Wiele pociągów cechuje się bardzo niespokojnym biegiem oraz silnym szarpaniem i wstrząsami podczas przejazdów przez zwrotnice i przy niskich prędkościach. Mi samemu raz po jeździe jednym egzemplarzem z Zurychu do Bazylei było niedobrze (są też takie, gdzie problemy nie dają się aż tak we znaki). Część konduktorów pracujących na tych składach skarży się między innymi na problemy z kolanami lub biodrami. W nowych pociągach jest też bardzo mało miejsca na bagaż, odstępy między siedzeniami są odczuwalnie mniejsze niż w poprzednich modelach, a same siedzenia w drugiej klasie są twarde jak gdyby były z drewna. Obecnie część składów w wersji dalekobieżnej jeździ z nieobsługiwanymi wagonami restauracyjnymi, ponieważ... nie działa dostawa prądu i wody do kuchni.
Jedyne pozytywne, co z doświadczenia jako pasażer mogę o nowych pociągach powiedzieć to bardzo dobre przyśpieszenie, dzięki któremu w połączeniu z aktywną Wankkomposition pociąg na niemal każdej stacji melduje się przed czasem i może nadrabiać opóźnienia. Pod warunkiem, że w ogóle wyjechał na szlak. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja dalej będzie się poprawiać. Docelowo Twindexxów w Szwajcarii ma być aż 62. |
|
Badworm
03.02.2020 21:08
|
Filipie, dzięki za obszerny komentarz. Za 3 tygodnie będę miał okazję przejechać się Twindexxem z Zurychu do Chur, ciekaw jestem wrażeń. Mam nadzieję tylko, że skład nie zdefektuje, bo plan mam dosyć napięty :) |
|
|
|
|
|
|