To zdjęcie zostało automatycznie zmniejszone. Kliknij na obraz aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości (1200x764).
| Opis: |
06.05.2017, Tuchorza. Ostatnia z kurczącej się z miesiąca na miesiąc kolekcji maszyn z serii SU46 - zielona SU46-041 z perypetiami wraca z kolejnej służby do "Lokomotywowni Leszno". Lokomotywa dość prężnie ostatnio pracuje w obrębie węzła leszczyńskiego. W zastępstwie orlenowskiego gagarina, który wrócił tymczasowo na JSL prowadziła prawie codziennie "beczki" z paliwem w relacji Ostrów Wlkp. - Nowa Sól via Leszno, Głogów. Załapywała się również w między czasie na dość ciekawe pod względem zestawienia pociągi rozbiórkowe w relacji Poznań - Wrocław via Ostrów Wlkp., Leszno oraz eszelony do Trzemeszna Lubuskiego, z którego właśnie wraca. Wiek i wyeksploatowanie maszyny odbija się jej jednak czkawką¬ przez co właściwie po każdej służbie wraca na PK w celu reanimacji i powrotu do „żywych”. |
| Słowa kluczowe: |
SU46, SU46-041, Tuchorza, D29-359, wielkopolskie, wiosna, luzak |
| Data: |
06.05.2017 21:45 |
| Wyświetleń: |
2808 |
| Wielkość pliku: |
968.1 KB | 1200x764 px |
| Dodał: |
Piotr Radomski |
|
| Komentarze |
rs
08.05.2017 21:41
|
Pięknie skomponowane. Choć Tuchorza jak widać mniej zadbana - kiedyś o tej porze roku krawędź peronu była już odmalowana ;) |
|
Piotr Radomski
09.05.2017 08:14
|
w każdym razie jak co roku perony zagrabione, bez śladów ludzkich ;-) co niestety świadczy, że nikt tu nie korzysta z kolei :-( acha wyrosły tutaj niestety nowoczesne plastikowe tyczki lamp stacyjnych niszcząc doszczętnie klimat tej stacyjki (jedna załapała się w kadrze).
Ale na szczęście cały czas stacja jest czynna pod względem ruchowym; bo np. w ostatni piątek była tutaj PLANOWA!!! mijanka szynobusu i SU46-041 wg ułożonego rozkładu PLKi. Było to małe zaskoczenie, bo jedyną czynną mijanką na odcinku Wolsztyn-Zbąszyń jest Stefanowo. |
|
Andrzo
09.05.2017 19:49
|
Zarówno Tuchorza jak i Stefanowo są czynnymi stacjami. |
|
Frost
09.05.2017 19:56
|
Z tym "nikt nie korzysta z kolei", to bym polemizował, bo za każdym razem w Tuchorzy widuję wymianę pasażerów (po parę osób, chociaż w niedzielę grupka wysiadająca z SZT potrafi być całkiem spora). Pomimo marnych trzech par, to jednak kolej zapewnia najlepszy dojazd do Wolsztyna z tej miejscowości.
Trafienie mijanki w "Tu" to spory fart. Tym bardziej, że stacja przewidziana jest do wycinki w najbliższym czasie :/ |
|
Piotr Radomski
09.05.2017 22:37
|
@Andrzo
Wiem, że stacja w teorii jest czynna bo siedzi tam dyżurny, podaje semafory, zamyka rogatki, acha i grabi perony ;-) Ale w praktyce nie wiem kiedy tu była mijanka pociągów osobowych. Ogólnie w żadnej cegle od najstarszych nie znalazłem planowej mijanki pociągów. Pewnie ostatnie "planowe" mijanki były w zeszłym stuleciu, kiedy parowozy przywoziły tutaj chyba gazówki do nie istniejącej rozlewni gazu. Aktualnie wschodnia głowica to tylko na klucze i trzeba drałować piechotą lub rowerkiem, czyli jak swojego czasu, przed rewitalizacją na stacji Rakoniewice.
@Frost
OK pewnie masz rację, ale w każdym razie jak popełniałem fotografię to cała stacja była zagrabiona i jedynymi śladami były moje ;-) |
|
Bodek
11.05.2017 11:01
|
Lokomotywy podobnie jak EZT zgodnie z przypisaną im Dokumentacją Systemu Utrzymania (DSU) mają przeprowadzane przeglądy różnych poziomów utrzymania w różnych odstępach czasu.
PK to najbardziej podstawowy przegląd, wykonywany praktycznie codziennie na każdym starszym pojeździe. Jego wykonywanie nie oznacza, że pojazd jest reanimowany - zwłaszcza jeśli zjeżdża na niego o własnych siłach. To normalny cykl utrzymania, podczas którego usuwane są drobne usterki i uzupełniane materiały eksploatacyjne. |
|
Tomasz Zajkowski
11.05.2017 22:41
|
Niestety, ta lokomotywa dziś poszła z dymem. Tak oto zakończyła się historia zielonych SU46. |
|
Piotr Radomski
13.05.2017 12:16
|
no niestety :( a człowiek liczył, że jednak przy pomocy części z 054 dokula się do swoi dni zapisanych w papierach na 2019r. Jednak życie chciało inaczej, szkoda tej maszyny. |
|
|
|
|
|
|
