Strona główna | Nowe zdjęcia | Kategorie | Mapa zdjęć | Komentarze
O galerii | Regulamin | TOP 100 | Użytkownicy | Kontakt
Rejestracja | Zapomniałem hasła | Autologowanie »

Strona główna ›› Kolej ›› Impresje ›› Battersea

Battersea

Battersea
Opis: 25 września 2015 – W Battersea, śródmiejskiej dzielnicy Londynu, znajduje się wyłączona elektrownia węglowa. Charakterystycznej, czterokominowej sylwetce w stylu art déco zawdzięcza status ikony wśród użytkowych budynków miasta. Składa się z dwóch lustrzanych części, ukończonych kolejno w 1935 i 1955 roku; łączna moc dostarczana przez kompleks sięgała 500 MW. Elektrownię zamknięto w 1983 roku – mimo statusu zabytku przyszłe losy niezwykłej budowli są niepewne ze względu na niebotyczne koszty utrzymania. Obok elektrowni wytrasowana jest klimatyczna plątanina torowisk linii kolejowej Brighton; liczne pociągi osobowe różnych klas rozpoczynają i kończą bieg na pobliskiej stacji Victoria.
Słowa kluczowe: impresja, Londyn, Battersea, elektrownia, Brighton Main Line, UK, jesień, Animals, latająca świnka
Data: 01.10.2015 12:33
Wyświetleń: 3927
Wielkość pliku: 515.8 KB | 1024x678 px
Dodał: Norbert

Wstecz «

Dalej »


Mapa

Komentarze
Badworm



01.10.2015 13:39
Nadmuchiwana świnia pożyczona od Pawła Winnickiego czy ją tam na sznurku uwiązali jak słynnego Misia? ;)
Filip Falinski



01.10.2015 15:52
And any fool knows a dog needs a home,
A shelter from pigs on the wing :D
Filip Falinski



01.10.2015 15:57
Komu należy się szacun za świnię - Tobie, czy władzom Londynu? :)
Norbert



01.10.2015 15:59
Chrum, chrum. ;)
Aleksander Olszak



01.10.2015 17:10
Robi wrażenie. Jak widać świnie zaczęły latać. Popraw ini datę bo na razie to przyszłość ;)
Badworm



01.10.2015 19:45
@Aleksander: świnie jednak latają od czasu pamiętnego koncertu Pink Floyd w ramach Live 8, właśnie w Londynie: https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ljaU7YcrKAU#t=162 :)
Aleksander Olszak



01.10.2015 20:10
@Worms To ze Floydzi nie są na mojej top liście to nie świadczy o braku wiedzy muzycznej. Wiek jaka jest historia świnki nad Battersea.
Filip Falinski



01.10.2015 20:26
Od czasu pamiętnego koncertu Pink Floyd w ramach Live 8 byłem w Londynie z 6 razy i nigdy świni nie widziałem, a co najmniej dwukrotnie odwiedzałem Battersea (szukałem zresztą tego miejsca ze zdjęcia, ale nie umiałem go zlokalizować, ciapa ze mnie).
Norbert



01.10.2015 21:44
Jeśli chodzi o miejsce z którego wykonałem fotografię jest to Ebury Bridge, jakieś 700 m na południe od Victoria idąc Buckingham Palace Rd.
Mares



01.10.2015 22:13
Cudo... :)
Badworm



02.10.2015 20:35
Mi nie chodziło tyle o historię świnki co o Twoje stwierdzenie "świnie zaczęły latać" i hasło na transparencie, widoczne na podlinkowanym filmie z londyńskiego (nomen omen) koncertu Live 8. Po rozpadzie Pink Floyd ktoś powiedział, że prędzej świnie zaczną latać niż oni znów wystąpią razem. I choć mało kto w to wierzył, to jednak to się stało.
Norbert



02.10.2015 21:51
Pytanie, czy takie powroty mają sens. Czasem mi się zdaje że fani przywiązują do nich zdecydowanie zbyt wielką wagę, podczas gdy świat muzyki nie stoi w miejscu i pewne formuły wyczerpują się. Jeśli chodzi o Pink Floyd, mogliby dla mnie śmiało skończyć na The Wall; dodam, że moim osobistym faworytem w ich dorobku jest właśnie album Animals, pozostający trochę w cieniu bardziej przystępnych wydawnictw grupy.
Filip Falinski



03.10.2015 01:17
Norbercie, wyjdź, hejtowanie końcówki dorobku muzycznego Floydów jest modne, a tymczasem taki The Final Cut, chociaż łzawy jak sto pięćdziesiąt, jest moim zdaniem zajebiście niedocenianym albumem ;) Gdybym miał podpisywać kolejowe zdjęcia muzyką, przy której powstawały, to znacząca większość byłaby powiązana z płytami końcowego okresu PF. Ale co do Animals, to się zgadzam - jeden z lepszych albumów, choć jak dla mnie jednocześnie lajtowy, dobrze grający w tle na przykład do sprzątania (bluźnię?)
Norbert



03.10.2015 08:26
Odkąd słucham PF, czyli jakoś od 1996, nie mogę znieść Watersowego cierpiętnictwa z ostatnich wydawnictw. Moda nie ma tu nic do rzeczy. The Division Bell już bez niego wchodzi mi lepiej, jest fajny, trochę pop, ale to inny zespół jednak. :)
seweryner



03.10.2015 11:17
Ciekawe zdjęcie i niekonwencjonalna obróbka, a do tego przyjemny offtop ;) Ja jako muzyk nigdy nie mogłem przekonać się do brzmień ze starych płyt PF. Próbowałem wiele razy, za namową moich kolegów, którzy wciąż nie rozumieją mojej największej zajawki płytą "A momentary lapse of reason". Gusta są różne ;)
Filip Falinski



03.10.2015 15:39
A i tak najlepszy jest stary Marillion (płyty z Fishem) ;)
zekker



03.10.2015 18:22
Zdjęcie fajne, a i ciekawe propozycje do odsłuchania motywujące do zgłębienia twórczości PF poza ścianką i księżycem ;)
Norbert



03.10.2015 19:55
Jeśli idzie o Marillion to ja z kolei zbluźnię, bo nic poza genialnym Misplaced Childhood mi nie wchodzi. Z Floydów po Watersie częściej słucham koncertu Pulse niż czegokolwiek innego. Wszystko to są oczywiście kultowe rzeczy, ale mocno zżymam się na popularne przekonanie że najlepsze w muzyce już wymyślono. Na przykład taki Black Sands Bonobo wdarł się na moją listę dziesięciu ulubionych płyt, wyprzedzając albumy które zwyczajowo są na świeczniku ;)
Badworm



10.10.2015 18:03
Nie wiem czy takie powroty mają sens ale była to ostatnia okazja, by usłyszeć na żywo w oryginalnym składzie PF. Wiadomo było, że to jednorazowa sprawa i nie ma szans na nic więcej ale 200 tysięcy osób w Londynie miało zaszczyt tam być. Teraz, gdy ktoś chce posłuchać muzyki PF na żywo, to pozostają już tylko tribute bandy - niewątpliwie rewelacyjne ale wiadomo, że to nie to.
Mateusz Niedziela



10.10.2015 21:50
A ja napiszę, że mi po raz kolejny w Twoich zdjęciach Norbert przeszkadza obróbka. Powiem więcej - moim zdaniem obróbka i przeróbka w sposób znaczący obniża ich odbiór. Więcej zdjęć w zdjęciach.
Filip Falinski



11.10.2015 01:13
@Mateusz Niedziela - a nie uważasz, że jego zdjęcia są dzięki tej obróbce bardziej... rozpoznawalne? I, co by nie mówić, ciekawsze? Nie czarujmy się, fotografia kolejowa to dość powtarzalna dziedzina. Moim zdaniem to dobrze, że są różne punkty widzenia i różne techniki. Byłoby nudno, gdyby wszyscy prezentowali proste, poprawne kadry, standardowe oświetlenie i obróbkę polegającą jedynie na zwiększeniu kontrastu oraz wyostrzeniu. Dlatego też nigdy nie rozumiem marudzenia pod zdjęciami typu "gdzie jest pociąg".
Mateusz Niedziela



11.10.2015 10:54
Uważam, że w wielu przypadkach taka, a nie inna przekombinowana obróbka psuje efekt.
Norbert



11.10.2015 15:08
Zdarza się że stosuję dość radykalną obróbkę zdjęć o charakterze impresji, gdy chcę przekazać coś więcej niż surowy zarejestrowany obraz. Cieszy mnie że to wzbudza emocje, nawet jeśli oceny są różne.



W poszczególnych kategoriach znajdują się zdjęcia zarejestrowanych użytkowników galerii. O zgodę na wykorzystanie zdjęcia należy poprosić konkretnego autora.

Powered by 4images version 1.8 | Copyright © 2002-2025 4homepages.de
© World Rail Photo 2005-2025 | Template by World Rail Photo 2016