| Opis: |
Nietków | 13.02.2014 | 15:41 | Ex-podlaski, a później Ex-dolnośląski "Gagarin" ze składem 26 próżnych "talbotów", wspina się na wierzchołek wzniesienia znajdujący się praktycznie w peronie dawnego przystanku osobowego Nietków.
Kilkadziesiąt minut później zamieniłem kilka słów z "przemiłym" maszynistą widocznej lokomotywy. Zaczynając od kompletnego braku kultury (żadnej odpowiedzi na "Dzień dobry", zamiast tego wykrzyczane "Czy jest pozwolenie na robienie zdjęć?") poprzez kultowe już niemal w pewnych kręgach straszenie Policją, na nerwowych gestykulacjach i krzyczeniu kończąc, ów jegomość udowodnił, że jednak "Polak potrafi". Najpierw Pan oświadczył, że nie można robić zdjęć na stacji. Po mojej krótkiej ripoście powiedział, że On sobie nie życzy, żebym ja mu robił zdjęcia. Odparłem, że nie fotografuję Pana, tylko lokomotywę. Ten odparł, że się w tej lokomotywie znajdował i on sobie nie życzy, żebym JEMU robił zdjęcia. Rozpoczęła się dyskusja na temat tego co można, a czego nie można, co to jest miejsce publiczne, a co to jest wolny kraj. Pan napomknął, że "skąd on może wiedzieć, czy ja jego zdjęcia nie wykorzystam w magazynie pornograficznym?(!!!)". W końcu zaczął mi "Ty-kać" i zwracać się do mnie jak co najwyżej do 12-latka. Na moje "Nie jesteśmy na Ty, żeby się Pan tak do mnie zwracał", ten zarzucił mi brak kultury, skoro ja robię JEMU zdjęcia (???). Po drodze zapytał mnie jeszcze, czy gdyby On mi zrobił zdjęcie, to czy mi byłoby fajnie. Odparłem, że nie mam nic przeciwko temu, żeby ktokolwiek robił mi zdjęcia. Pan wyciągnął z kieszeni telefon i strzelił mi fotkę, będąc święcie przekonanym, że mnie to zdenerwuje. Dodatkowo bardzo chciał zobaczyć moje zdjęcia, czy przypadkiem go na nich nie ma. Niestety nie udało mu się mnie do tego przekonać ;).
Ale żeby nie było Panie Mechaniku: na żadnym z moich zdjęć Pana nie ma! Może Pan spać spokojnie, nikt Pana wizerunku nie wklei i nie wykorzysta w żadnej "literaturze świerszczyko-podobnej"! Życzę szerokich torów, bo jeśli tak Pan prowadzi pociągi jak rozmawia z ludźmi, to na wąskich może się Pan długo nie utrzymać.
Powiem szczerze, że jak żyję, to takiej sytuacji wcześniej jeszcze nie miałem. Ów "dżentelmen" przebił wszystko co do tej pory przerabiałem. |
| Słowa kluczowe: |
ST44, ST44-1212, towarowy, Nietków, lubuskie, zima, D29-358 |
| Data: |
13.02.2014 19:10 |
| Wyświetleń: |
2805 |
| Wielkość pliku: |
445.6 KB | 1024x683 px |
| Dodał: |
Filip Brzezinski |
|
| Komentarze |
Mariusz Paździórko
13.02.2014 21:56
|
Może chciał na tej stacji diesla sprzedać, a Ty mu temat popsułeś ? |
|
Kacper Moscicki
14.02.2014 13:33
|
Filipie, podziwiam Twoją reakcję i to, że potrafisz w tak kulturalny sposób opisać takie zdarzenie. Naprawdę podziwiam. |
|
Jeżyk (†)
17.02.2014 08:17
|
Wiedząc gdzie Filip pracuje to nie jestem zdziwiony, w końcu lata doświadczeń się na to składają, a że trafił na wyjątkowy "beton", no cóż po prostu pech. |
|
|
|
|
|
|